Jedna z najsłynniejszych polskich rzeźbiarek Magdalena Abakanowicz stworzyła kiedyś grupę 33 rzeźb. Podobno została wtedy zapytana, dlaczego jest ich akurat 33. M. Abakanowicz miała wtedy odpowiedzieć pytaniem na pytanie:
32 to za mało, a 34 to za dużo, to ile ich miało być?
Program Szkoły Trenerów I Stopnia składa się z 6 weekendowych zjazdów. Jeśli zastanawiasz się nad tym, dlaczego właśnie 6 zjazdów, to już znasz odpowiedź 😉
Od samego początku zapraszamy uczestników do myślenia nad swoim szkoleniem zaliczeniowym. Każde kolejne spotkanie z trenerami prowadzącymi zjazdy poszerza koncepcje szkoleń o kolejne idee, dodaje narzędzia, porządkuje zagadnienia. Ze zjazdu na zjazd jest to dla uczestników coraz bardziej angażujące.
Przygotowanie do szkolenia zaliczeniowego, to także konsultacje indywidualne dla każdego uczestnika. Ich podstawą jest konspekt, wstępny draft szkolenia.
Bardzo cenię sobie ten etap edukacyjny w Szkole Trenerów. Cieszę się na te konsultacje, ponieważ prawie zawsze jestem świadkiem „małych cudów”. Lubię ten moment, gdy uczestnikom „zaklikuje” w głowie podczas tych rozmów.
Lubię ten moment WOW! 😊
Mam tu na myśli zmianę podejścia do szkolenia.
To dlatego zdarza się, że przygotowany wcześniej konspekt szkolenia tworzymy wręcz na nowo. Z czym innym przychodzisz i z czymś innym wychodzisz.
Gdy uczestnicy zastanawiają się nad wyborem tematu szkolenia zaliczeniowego, to zachęcamy ich, aby szukali tematu, który pasjonuje ich samych. Ale to jest dopiero początek. Zaczynamy od fundamentalnych pytań:
- na jakie problemy twoich uczestników odpowiada to szkolenie?
- co może im to szkolenie „załatwić”?
- jaka 1 umiejętność może zostać pozyskana na twoim szkoleniu?
- i jeszcze jedno pytanie: Jaki jest cel szkolenia?
Zdarza się, że odpowiedzi na te pytania nie są łatwe. Czasem pierwsze reakcje na nie to:
> To chyba oczywiste. Chcę po prostu, żeby ludzie sobie uświadomili, chcę ich przekonać, żeby… <
To jest proces mierzenia się ze stereotypowym pojmowaniem roli trenera, czyli kogoś, kto wie lepiej i kto „nauczy” innych. Jeśli trener ulega popularnym wyobrażeniom o swojej roli, to może próbować im sprostać. Ale to oznacza, że może podczas swojego szkolenia zmierzyć się z ryzykowną próbą odpowiedzi na pytanie:
>Jak żyć? <
Ciąg dalszy jest przewidywalny: utrudniony kontakt z grupą, „trudne sytuacje”, opór uczestników wobec trenera i tego, z czym przychodzi.
Wracając do konsultacji i do „małych cudów”.
Dla mnie osobiście, to jest jeden z najlepszych momentów w ciągu tych kilku miesięcy! Gdy uczestnik tak przeprojektowuje swoje szkolenie, aby nie uświadamiać, ale stwarzać okazje do refleksji, do próbowania nowych zachowań, do mierzenia się z własnymi przekonaniami. Z jednej strony to jest tworzenie przez trenera bezpiecznego środowiska, w którym uczestnicy mogą się z nim nie zgadzać i wyrażać swoje wątpliwości. Z drugiej strony, to jest stwarzanie okazji do tego, aby uczestnicy mogli podejmować swoje decyzje o zmianie postawy i zachowań.
Osiągamy to nie poprzez przekonywanie i argumentowanie, ale przede wszystkim poprzez odpowiednią konstrukcję szkolenia.
To „dojście do ściany” jest doświadczeniem procesu, przez który przechodzą zarówno uczestnicy Szkoły Trenerów, jak i potem uczestnicy ich szkoleń.
I nie tylko: wśród naszych absolwentów są również szefowie, menedżerowie i liderzy. Gdy przeprowadzają ludzi przez zmianę, to i oni na którymś z etapów „stają przed ścianą”.
Od czego jesteś trenerze, szefie, menedżerze, liderze? Czy będziesz uświadamiał, przekonywał, argumentował? Czy będziesz próbował odpowiedzieć na pytanie „jak żyć”?
Po V zjeździe Szkoły Trenerów I Stopnia już nic nie będzie takie same… 😉
V zjazd realizujemy w formule Action Learning®. Ale o tym następnym razem.
Jeśli jesteś zainteresowany/-a udziałem w Szkole Trenerów, skontaktuj się z nami przez formularz lub pisząc bezpośrednio na adres: bb@szkolatrenerow.edu.pl.
Beata Kotlińska -
Prowadząca w Szkole Trenerów oraz trener w Strefie Potencjału.